Inaczej niż w Górnej i Dolnej Kanadzie, ruch reformistyczny nie zaznaczył się wyraźniej w prowincjach morskich. Brakowało tam sprzeczności narodowych, silna była pozycja probrytyjskich lojalistów. W słabo zaludnionych koloniach Nowej Szkocji, Nowego Brunszwiku i Wyspy Księcia Edwarda nie występowały silniejsze napięcia społeczne, zwolennicy reform działali raczej poprzez istniejące ciała polityczne. Wprawdzie i w prowincjach morskich istniała przewaga popieranej przez kościół anglikański oligarchii, słabiej zaznaczyły się tam jednak konflikty społeczne i gospodarcze, era walk na tym tle przyjdzie dopiero później. Warto już jednak teraz wspomnieć, że np. na Wyspie Księcia Edwarda niezadowolenie wywoływała polityka rolna mieszkających w Anglii wielkich posiadaczy ziemskich, samowolnie powiększających swoje włości. Sprawy polityki rolnej budziły również niezadowolenie w Nowym Brunszwiku, gdzie Zgromadzenie Narodowe zabiegało o uzyskanie większej kontroli nad gęsto zalesioną ziemią Korony Brytyjskiej. W Nowym Brunszwiku, podobnie jak i w Dolnej Kanadzie, Zgromadzenie Narodowe wysuwało postulat większej kontroli nad finansami i dochodami prowincji, pochodzącymi właśnie głównie z wyrębu lasów i z ceł od wywozu drzewa z lasów państwowych. Po dłuższych pertraktacjach i sporach doszło tam w 1837 r. do kompromisu, w wyniku którego Zgromadzenie Narodowe Nowego Brunszwiku uzyskało kontrolę nad skarbem prowincji i ziemią Korony.