Rate this post

Wybierając się gdziekolwiek, na dłuższy pobyt, trzeba najpierw zorientować się, czy są pokoje do wynajęcia. Tak też zrobiłam jak szukałam w necie, noclegi Zakopane. Jeździliśmy w różne miejsca i do każdego trzeba było się przygotować. Zadzwoniłam do willi w Zakopanem i wszystkiego się dowiedziałam. Pytałam czy łazienka jest w pokoju, czy może wspólna na korytarzu, czy jest wi fi, lub aneks kuchenny i parę innych drobiazgów. Podobało mi się to, że codziennie było śniadanie, bo nie wyobrażam sobie, żeby wychodzić rano i poszukiwać miejsca, w którym można coś zjeść. Nocleg w Zakopanem bardzo mi się podobał. Rano rozbudzał mnie widok na Giewont.
Tego dnia, zapowiadała się bardzo ładna pogoda ,więc postanowiliśmy wejść na Giewont, aż do samego krzyża. Wycieczka była świetna, potem trzeba było jeszcze zejść i dojechać autobusem na miejsce. Jak dobrze, że mamy nocleg w Zakopanem. Na drugi dzień nogi bolały mnie okrutnie. Myślałam, że już nie dam kroku poza pokój, ale pomału doszłam do formy. Następnym razem naszym celem będzie Kasprowy Wierch.