Niewielu Polaków decyduje się wyjeżdżać na wakacje na wschód. Wiąże się to między innymi z tym, że Rosja i kraje byłego Związku Radzieckiego postrzegane są przez nas jako niebezpieczne i niezbyt atrakcyjne. O ile jeszcze z tą pierwszą tezą można się do pewnego stopnia zgodzić, to jednak z drugim już nie – turystyka uprawiana w Rosji, na Ukrainie czy na przykład w Gruzji, może dostarczyć niezapomnianych wrażeń, a do tego eksplorując te kraje mamy możliwość zetknięcia się z zupełnie innym sposobem myślenia, zupełnie inną obyczajowością, co zawsze rozszerza horyzonty. Osoby, które wybierają się na wschód, muszą jednak pamiętać o kilku rzeczach. Po pierwsze: że do Rosji i na Białoruś potrzebna jest wiza. Na teren Ukrainy możemy wejść mając w ręku polski paszport, jednak ze względu na niestabilność wschodniej części kraju, ten kierunek wybiera ostatnio raczej mało turystów. Po drugie – warto znać przynajmniej podstawy języka rosyjskiego, który rozumieją prawie wszyscy mieszkańcy dawnego ZSRR, nawet najbardziej dzikich zakątków.